W ciągu 10 lat liczba rozwodników wzrosła o 50 %!

Kryzys rodziny i małżeństwa widać dziś niemal wszędzie. Jest to przerażające. O ile twierdzenie, że mniejsza liczba małżeństw oznacza rozpad rodzin w Polsce może być twierdzeniem nad wyraz, o tyle sam wzrost liczby rozwodów jest faktem. Potwierdzają to wyniki Narodowego Spisu Powszechnego. Jeszcze w 2011 roku żyło w Polsce 1,63 mln rozwodników. Dla porównania, w związku małżeńskim było 18,24 mln osób. Oznacza to, że w związku małżeńskim trwało 11 razy więcej osób niż było rozwodników. W ciągu tych 10 lat wiele się jednak zmieniło. Liczba osób w związku małżeńskim zmniejszyła się o 5% z 18,24 do 17,34 mln osób, natomiast rozwodników przybyło w ciągu tych 10 lat ponad 0,8 mln. Ogólna liczba rozwodników wzrosła zatem aż o 49,9% w ciągu 10 lat! 

Co ważne, wiele małżeństw nie decyduje się na rozstanie, pomimo, że tego chcą, często z powodów finansowych, jak  wspólny kredyt albo po prostu ze względu na dobro dzieci. Czy to dobrze czy źle ?


Każda sytuacja i związek jest indywidualny i za tym zwykle stoi wiele innych czynników, ale bez wątpienia ludzie zbyt często rezygnują dziś z Sakramentu Małżeństwa ze względu na brak nadziei co do naprawy małżeństwa, strach przed odpowiedzialnością lub trud związany z naprawą relacji lub przeświadczenie o tym, że zakończenie małżeństwa to koniec problemów, kiedy tak wcale nie jest, bo problemy zawsze są w relacjach.  Czy zatem nie lepiej najpierw zawalczyć o to – być może trudne małżeństwo – wybierając inną ścieżkę, jak na przykład separacja, zamiast od razu wnioskować o rozwód? 

 

Wielu ludzi powie dziś że, rozwód to najlepsze co można zrobić dla siebie i dzieci, jeśli małżonek nie jest zdolny do miłości i do tworzenia zdrowej rodziny. Jeśli partner ma problem z alkoholem lub innym nałogiem, rozwód to jedyne wyjście z sytuacji. Jeśli w małżeństwie źle się dzieje, nie ma już motylków w brzuchu, wspólnej więzi, rozmów, to po co się męczyć ?  Tak wielu ludzi dziś szybko rezygnuje z siebie, ale czy oby na pewno rozwód to jedyne słuszne rozwiązanie w przypadku małżonków, którzy kiedyś się przecież kochali ? Prawda ? Bo kochali się, kiedy zawierali związek małżeński, tak ? (no ale racja, to też nie jest regułą …) 

 

Ok, ale wyjaśnijmy sobie na początku jedno: 

Bez wątpienia, NIE JEST czymś dobrym, krzywdzenie drugiego człowieka i życie w toksycznym związku, czy to partnerskim czy małżeńskim. Nie jest też jednak dobre to, że ludzie tak szybko z siebie rezygnują, nie podejmując nawet walki o siebie i o rodzinę. Dziś zbyt łatwo odpuszczamy. Nie mamy sił na walkę. Czemu? Bo czasy są trudne i każdy patrzy na swoje potrzeby i ego.  Bo towarzyszą nam w życiu dorosłym różne poranienia z dzieciństwa, które rzutują na życie dorosłe. Bo dorosłe dzieci alkoholików, przemocowców lub po prostu rodziców, którzy nie potrafili okazywać i dawać miłości, często nie odczuwają szczęścia i nie potrafią dać i przyjmować miłości, pomimo, iż po ludzku mają wszystko. 

A czym jest szczęście?

Najprościej mówiąc to coś, do czego my wszyscy tu na ziemi dążymy. No bo przecież dążymy do tego, abyśmy byli szczęśliwi w każdym obszarze naszego życia, lecz czasem jest tak, że drzwi do tego szczęścia sami sobie zamykamy poprzez pewne destrukcyjne zachowania albo brak wiedzy i odwagi, aby na to “szczęście” się otworzyć. Czasem nawet robimy to nieświadomie.

A jak to jest u Ciebie?

 

Może tkwisz teraz w beznadziejnej sytuacji, która nie przynosi ci ani szczęścia, ani pokoju w sercu ? Może jest to pijaństwo Twojego partnera, zdrady, depresja, śmierć kogoś bliskiego, brak pieniędzy lub męcząca praca? Może to choroba, brak wiary w siebie, ciągłe lęki o przyszłość, problemy finansowe ?

Jedno jest pewne: życie to nieustanna walka. Walka o siebie i o drugiego czlowieka. Życie w relacji, rodzinie, z dziećmi jest trudne, ale z mądrym podejściem, empatią, dobrym nastawieniem pozbawionym uprzedzeń można osiągnąć wiele dobrego, pomimo trudów i cierpienia. Pomimo trudnej relacji.

A czym dla Ciebie jest dziś szczęście? Jak Ty je definiujesz?

 

Czy to jest tzw. „święty spokój”, czyli sytuacja, w której nikt ci nie przeszkadza żyć po swojemu, robisz co chcesz, kiedy chcesz i jak chcesz? Dodatkowo kochasz po swojemu drugiego człowieka ze wzajemnością oczywiście, jesteś bogata i zdrowa? A może szczęściem dla Ciebie jest niezależność finansowa i życie bez kredytu? Czym jest dla Ciebie szczęście? Może to po prostu wolność i bezwarunkowa miłość? Każdy z nas definiuje szczęście inaczej, ale pytanie, czy ta definicja rzeczywiście jest  zgodna z prawdą. Czy to szczęście to umyte okna, perfekcyjnie wymyta podłoga, czy może pełnia szczęścia to po prostu spokój wewnętrzy pomimo burz. No właśnie….

To co zaraz przeczytasz, to takie zachęcenie do wspaniałej przygody ku lepszemu, do zmiany Twojego obecnego stanu ducha, być może depresyjnego i beznadziejnego. To coś, nad czym pracowałam przez ostatnie miesiące, by teraz podzielić się z innymi tą wiedzą. To coś, co pomoże Ci wyjść z beznadziei i zakłamania o swojej osobie, bo niestety większość z nas żyje tym, czym nas naznaczono w pewien sposób. Co o nas powiedziano w dzieciństwie, czy w pracy. To do czego Cię zachęcam, to do zmiany myślenia, wiary i do znalezienia nadziei, mimo, że tej nadziei w sercu brak. 

jeśli zatem...

… pragniesz tej zmiany i poprawy Twojego życia osobistego i małżeńskiego, to zapewniam, że są sprawdzone i naprawdę skuteczne sposoby i narzędzia, które wyprowadzą nawet najbardziej zrujnowane małżeństwo, czy jakąkolwiek relację na „właściwe tory”, jeśli są chęci i determinacja w działaniu. Wiedz, że  istnieje “recepta” na twoje problemy – większe lub mniejsze – tylko wystarczy po nią sięgnąć. Być może już kiedyś słyszałaś o tych metodach i „duchowych lekarstwach” na uleczenie małżeństwa i relacji. Nie tylko tej małżeńskiej. Być może niektóre sposby zawarte w tym kursie juz stosowałaś, ale bez pozytywnego rezultatu. Pytanie, czy wszystkie czynniki i elementy połączyłaś w całość, czy tylko pobieżnie robiłaś to, co wydawało Ci się słuszne ? Wiesz, nawet leki i suplementy przyjmowane niewłaściwie, żadnego rezultatu nie przynoszą. Sieją za to więcej spustoszenia na duszy i ciele, niż korzyści i zdrowia…  

Przechodząc do meritum ...

To, co chcę Ci dziś z serca polecić to mój autorski kurs online mający na celu dotrzeć do Twojego zranionego serca, aby uzdrowić Ciebie i Twoje relacje – nie tylko w małżeństwie. To kompendium wiedzy, na temat budowania dobrych relacji damsko- męskich w małżeństwie i nie tylko, opartych m.in. o właściwą komunikację i wiarę ( ale nie tę letnią, kościółkową, ale żywą, prawdziwą). Kurs składa się z 40. wartościowych lekcji skierowanych do kobiet, które już są mężatkami, które planują nimi być w przyszłości lub, które nadal mają wątpliwości, związane z zawarciem Sakramentu Małżeństwa.

W kursie nie będziemy skupiać się na tym , jacy to mężczyźni są źli i niedomyślni, ale spojrzymy nieco z lotu ptaka na to, co w nas, kobietach można zmienić, by te relacje uzdrawiać, z dnia na dzień. Jest to możliwe, pod warunkiem, że otworzysz się na prawdę, także o sobie samej. 

 

 

Pewne rzeczy w kursie są trudne i mogą zaboleć, bo pokażą ci, jak wiele błędów do tej pory popełniałaś. Niestety, wiele kobiet nie jest świadomych problemów poruszanych w tym kursie, także dotyczących wychowywania dzieci, w kontekście budowania dobrych relacji małżeńskich. Po to jest właśnie ten kurs, by Tobie te wszystkie rzeczy uświadomić. Abyś zrozumiała, dlaczego jest tyle w Tobie frustracji i niepogodzenia, a także czemu tak bardzo nie radzisz sobie z rzeczywistością i tym co jest może trudne, tu i teraz.

Powiesz:

Ale ja nic w sobie nie muszę zmieniać. To mój mąż. Ja gotuję, sprzątam, wychowuję dzieci, pracuję, mam super znajomych, jestem oczytana, dobrze zarabiam itd. Robię co mogę, a wręcz za dużo.  Pytanie tylko, czy twój mąż, też Ciebie tak postrzega? Czy inni ludzi też tak ciebie widzą? Powiesz: A co mnie to obchodzi, ważne, że ja się tak postrzegam i że znam swoja wartość. Ja nic w sobie nie muszę zmieniać. To inni powinni. Ja jestem zaradna, pewna siebie, silna i niezależna. To on / ona ma się zmienić, ja nic nie muszę. 


Ok, ale czy to co mówisz, naprawdę jest zgodne z prawdą? Czy tylko oszukujesz samą siebie, bo nie chcesz przyznać się do swoich słabości? Tak, prawda boli i może czasem nie jesteśmy na nią gotowi, ale uwierz mi: Tylko prawda może nas wyzwolić i tylko prawda może nas uzdrowić. 

Przyznam jednak szczerze, że sama kiedyś nie chciałam słyszeć prawdy o sobie samej ...

Byłam bardzo zaślepiona swoim egoizmem, pustką wewnętrzną i nieprzebaczeniem – choć nie chciałam tego przyznać, ani w ciszy swojego serca, ani przed drugim człowiekiem. Byłam zainfekowania filozofią sukcesu i za sprawą dziesiątek książek, które przeczytałam, z zakresu samodoskonalania się, programowałam swoje „ja”, gdzie to moje „ja” było w centrum mojego życia. Moje potrzeby i oczekiwania były na tyle ważne, że nie umiałam się pogodzić z ty, kiedy coś szło nie tak jak sobie założyłam.  Dopóki to nie runęło, byłam zaślepiona swoim ego. Pozornie szczęśliwa, mająca wszystko tak po ludzku (wykształcenie, pracę w korporacji, świetne zarobki, wysokie premie, miłość, dzieci, znajomi), to jednak w głębinach mojej duszy, byłam smutna i samotna.

Cały czas czegoś szukałam i dawałam się łatwo zmanipulować temu światu. Z lękiem, bez wiary i nadziei, wręcz ze strachem patrzyłam na przyszłość , bo bałam się, że coś się stanie, co jest nie po mojej myśli. Patrzyłam z lękiem na ludzi, na samą siebie i przede wszystkim w Boga wątpiłam. Ta, uważająca się niegdyś za dobrą katoliczkę. To ja z przeszłości. Dziś inny człowiek. Z nowym sercem. Cały czas upadający, ale podnoszący się na nowo. Teraz z wiarą i nadzieją patrząca w przyszłość. Choć wciąż czasem jest ciężko i problemy są, to jednak po przepłakanych nocach idę dalej. Bo nawet w cierpieniu można znaleźć sens. Czasem tylko te trudne momenty zmuszają nas do myślenia. Do zmiany.

A po co powstał ten kurs?

Z potrzeby serca. Bo wiem, że jest wiele kobiet ale i mężczyzn, którz nie potrafią się dogadać ze sobą, tworzą toksyczne związki, pozbawione miłości i szacunku.  Kurs przygotowałam przede wszystkim po to, by pokazać innym kobietom,  jak bardzo się mylimy w swoich osądach, patrzeniu na siebie i drugiego człowieka, na swojego męża partnera i nawet na naszą wiarę katolicką, która owszem, jest dziś w opłakanym stanie. 

Ja, kiedy odkryłam te PRAWDY ( także o wierze i kościele), o których nie miałam kiedyś pojęcia, doznałam potężnego szoku ! Zdałam sobie sprawdę z tego, jak bardzo zaślepiona byłam w swoim ograniczonym myśleniu na wiele tematów, łącznie z różnymi przekonaniami wykreowanymi od dzieciństwa, usłyszanymi niegdyś w kościele, w szkole, czy w domu rodzinnym. O tym piszę także w kursie, bo przypuszczam, że Ciebie ta wiedza też może sszokować w pewien sposób. 


W  kursie skupimy się jendak przede wszystkim na poprawie Twojej relacji samej ze sobą i z Twoim małżonkiem,  partnerem czy narzeczonym, nawet w sytuacji kiedy tej miłości już nie widać. Nawet jeśli nadziei brak albo już umarła. Miłość, to praca. Nieustanna praca. A ludziom nie chce się dziś pracować i wysilać, gdy nie widzą od razu efektu. Nadzieja, to nie matka głupich. To coś, co napędza nas do działania, a co dzisiejszy świat chce nam zabrać. 


Pamiętaj, dopóki żyjemy, to NADZIEJA jest. Ona nie umiera. Są sposoby i narzędzia do tego, byś ty, jako kobieta, poczuła się szczęśliwa nawet w trudnym związku, kiedy jesteś dopiero na początku pracy nad swoim małżeństwem. Tak, czasem rozstanie, separacja jest jedynym wyjściem, kiedy ta druga strona nie chce współpracować.  Nie trzeba jednak od razu kończysz czegoś, co tak naprawdę jeszcze się prawdziwie nie zaczęło. Nie musicie się jeszcze poddawać. I wiedz, że to NIE prawda, że ludzie się nie zmieniają. Sama wiem to po sobie i po wielu świadectwach osób, które też zaczęły nowe życie, od kiedy odkryły prawdę o sobie samych. Tak, jest to trudne i to nieustanna praca, ale człowiek może się zmienić i zrezygnować ze złych nawyków i zachowań jeśli wiadomo co zmieniać i jak. Trzeba do tego oczywiście chęci i zgody. Jeśli z kolei jesteś jeszcze w narzeczeństwie czy wolnym związku i widzisz, że kandydat na małżonka nie jest tym właściwym, tym jedynym, to może lepiej zakończyć tę relację, niż brnąć w nią dalej? To rozeznaje się w sercu, ale wiem, że niektórym trudno jest to zrobić i gubią się w swoich decyzjach…Po to jest też ten kurs, by pomógł Ci rozeznać co jest dobre a co złe i jaką ścieżką podążać, by mimo burz, świeciło  jednak słońce 🙂 

Poniżej znajdziesz szczegóły kursu “Uratuj swoje małżeństwo, nawet kiedy nadziei brak” 

Kurs składa się z 40 lekcji, które poruszają problematykę, dotyczącą większości małżeństw (dostęp na 12. miesięcy). Znajdziesz tam wartościowe wskazówki, do zastosowania od zaraz, które pomogą ci żyć lepiej, bez ciągłej rozpaczy, lęków i ‘czarnowidztwa’. Naprawdę da się tak żyć, tylko trzeba chcieć się zmienić. Trzeba chcieć zmienić myślenie i otworzyć serce na prawdę i wiedzę, która może uzdrowić ciebie i twoje małżeństwo.

Co otrzymasz, kupując ten kurs?

  ✅ dostęp do KURSU aż na 12 miesięcy 

  ✅ dostęp do grupy na WhatsUpie, gdzie kobiety  takie jak Ty mają problemy, podobne do Twoich. To grupa wspracia cudownych kobiet, które NIE OCENIAJĄ, a WSPIERAJĄ ! 

  ✅ darmowe aktualizacje i dodatki

  ✅ bonusy: ankiety, planery, modlitwy do druku

  ✅ dostęp do wartościowych  konferencji ludzi świeckich i duchownych, których naprawdę prowadzi Pan Bóg – co widać po tysiącach komentarzy, pod konkretnymi filmami. Daje Ci bogaty dostęp do tej wiedzy – która dostępna jest za darmo – ale docierałam do niej przez lata.   Uważam, że każda kobieta i mężczyzna powinien te wiedzę posiąć, by żyć lepiej, spokojniej, w zgodzie i miłości. 

 ✅ 4 HIT-owe i DARMOWE PLAKATY DO DRUKU z naszego sklepu online o wartości 76 zł! Pozytywne, budujące cytaty i słowa na każdy dzień w formie plakatu 

 ✅ cenne wskazówki, które pomogą ci zyskać pokój w sercu, pomimo tego, że wszystko się wokół wali.

 ✅ dla wybranych osób oferujemy pomoc, tzw. telefon zaufania / kontakt mailowy z konkretnymi wskazówkami odnośnie miejsc i specjalistów, którzy pomagają rozwiązywać konflikty małżeńskie i nie tylko.  

Dostęp do kursu online otrzymujesz na 12. miesięcy
(zabezpieczony i zahasłowany)
i wraz z nim dostajesz wartościowe planery, materiały i plakaty do druku dożywotnio.

Mało tego, dostajesz także dostęp do grupy na WhatsUpie, gdzie będziesz mogła porozmawiać z kobietami, które zmagają się z podobnymi problemami co Ty. Z kobietami, które także mają problem w małżeństwie, rodzinie, czy ogólnie w życiu zarówno osobistym, a nawet zawodowym.
Jesteśmy tam po to, aby się wspierać. Nie oceniać. To wartość, za którą warto zapłacić każde pieniądze!

W tej grupie może znajdziesz nawet przyjaciółkę, bratnią duszyczkę z Twojego miasta, z którą będziesz pić pyszną kawkę w życiu realnym. Kto wie 🙂

Łap darmowe plakaty do druku !

Wraz zakupem kursu otrzymujesz ode mnie wysokiej jakości plakaty do druku o miłości i rodzinie z naszego sklepu online: sklep.przemianawnetrza.pl. 

Wartość jednego plakatu to 19.90 zł brutto.

PLAKAT 1 - Hymn o miłości

PLAKAT 2- dom jest tam gdzie moja rodzina

PLAKAT 3 - Niech nad waszym gniewem, nie zachodzi słońce

PLAKAT 4- All you need is love

W kursie poznasz sprawdzone przez setki tysięcy osób metody naprawy relacji małżeńskich, rodzinnych i nie tylko, które prawie ZAWSZE działają, jeśli się je wdroży w życie. Kurs zawiera m.in. głębszą analizę takich czynników jak zranienia z dzieciństwa, przebaczenie, radzenie sobie z cierpieniem czy choćby nieodwzajemniona miłość w małżeństwie i ogólnie relacji.

dla kogo jest ten kurs ?

✅ Dla kobiet, które są pogubione w swoim małżeństwie oraz życiu i nie widzą już żadnej nadziei na poprawę.

✅ Dla kobiet, które nie mogą już znieść samych siebie i osób, które je otaczają

✅ Dla kobiet, które nie potrafią już nawet ani kochać ani przebaczać sobie i innym ludziom.

✅ Dla niezamężnych kobiet, które dopiero są na drodze poszukiwań idealnego kandydata na męża szukają lub które już planują ślub

✅ Dla osób, które odeszły od Kościoła Katolickiego, a które czują życiową pustkę i beznadzieję. I nie wiedzą skąd ona pochodzi i jak jej się pozbyć.

✅ Dla mężatek poranionych lub pozornie szczęśliwych, które nieustannie czegoś poszukują w swoim życiu, bo nic nie potrafi zaspokoić ich pragnienia szczęścia

✅ Dla kobiet, które poszukują rozwiązania i wskazówek dotyczących udanego życia małżeńskiego, z perspektywy także wiary katolickiej

✅ Dla kobiet, które nie potrafią rozmawiać i wpływać na swoich mężów i partnerów we właściwy sposób, tak aby związek się rozwijał.

✅ Dla kobiet, które nie radzą sobie z depresjami, lękami, stanami emocjonalnymi, są niespokojne, nerwowe, niecierpliwe, szybko wybuchają gniewem, złością , wiecznie narzekają i które często mają problemy ze zdrowiem.

DLA KOGO NIE JEST TEN KURS?

❌ Dla osób, które mają udane, harmonijne małżeństwo, ale nie tylko na zewnątrz, ale przede wszystkim duchowo

❌ Dla kobiet, które nie mają żadnych problemów z rozwiązywaniem konfliktów małżeńskich.

❌ Dla osób, które mają ustabilizowane życie duchowe i nie zmagają się z żadnymi lękami, niepokojami, brakiem cierpliwości, nerwowością, depresjami, perfekcjonizmem itd.

❌ Dla kobiet, które są na co dzień wdzięczne za małe rzeczy, a byt materialny i to co przemija, nie jest już dla nich najważniejsze

❌ Dla kobiet pogodnych duchem, które mimo problemów i upadków wciąż są spokojne i z nadzieją patrzą na przyszłość

❌ Dla osób głęboko wierzących, modlących się i całkowicie ufających Bogu, którzy świadczą to także w czynach, a nie tylko w swojej religijności.

❌ Dla osób, które wiedzą “ZAWSZE” najlepiej i znają receptę na swoje życie. “Lepiej” nawet niż sam Bóg. Dla takich osób kurs może okazać się bezwartościowy.

 

FAQ

Najczęściej zadawane pytania

Nic nie stracisz, a jedynie zyskasz, jeśli otworzysz się na wiedzę zawartą w tym kursie i jeśli ją naprawdę zaczniesz stosować w swoim życiu. To jest twój wybór. Kurs masz na 12. miesięcy, więc sporo czasu by go przerobić i do niego wracać ( 12, 25 zł/ m-c).  Jeżeli jesteś na rozdrożu swojego życia osobistego i małżeńskiego, to ten kurs jest z pewnością dla ciebie. Jeśli nawet jesteś osobą niewierzącą, nienawidzisz Kościoła Katolickiego takim jakim dziś jest, nie uznajesz księży i Sakramentów Świętych, to ten kurs tym bardziej jest dla ciebie, bo dowiesz się rzeczy, o których kiedyś i ja, buntowniczka nie miałam pojęcia. Sama chciałabym mieć w tamtym czasie taki kurs, który rozjaśni mi moją wówczas ślepotę dotyczącą nie tylko wiary, ale i relacji w rodzinie i małżeństwie.

Tak, jak najbardziej tak. Też kiedyś byłam praktykująca i wydawało mi się, że wierząca. Tymczasem, odkąd odkryłam kim naprawdę jestem i poznałam przyczyny moich destrukcyjnych zachowań i stanów duchowych, zmieniło się kompletnie moje życie. W kursie poznasz m.in. moją historię zmiany życia na życie bez lęków i pełne wolności psychicznej. Dam ci na tacy, dostęp do wielu konferencji, które naprawdę warto odsłuchać, bo przemieniają serca ludzi.

Tak. Ten kurs jest dla każdego, kto pragnie zmiany swojego osobistego życia, które będzie miało moc przemiany także innych. Nawet jeśli nie uznajesz Kościoła, to wiedza zawarta w kursie rozjaśni ci nieco, dlaczego tak jest. Sama miałam taki okres w życiu, gdzie mocno odcięłam się od Kościoła w duchu buntu i odkrycia “właściwej”, swojej niezależnej ścieżki, która ostatecznie poprowadziła mnie do nikąd. W kursie powiem ci, kto za tym stał i czemu żywiłam niechęć do kapłanów i Kościoła Katolickiego.

Dostęp do kursu będziesz mieć przez 12 miesięcy ! Na pewno zdążysz się z nim zapoznać i wdrożyć wiedzę w nim zawartą. Wszystkie materiały natomiast będziesz mogła sobie ściągnąć na komputer i  będziesz mieć je już na zawsze. 

Zaraz po zaksięgowaniu wpłaty, otrzymasz dostęp do platformy kursowej. Polecam realizować płatności przez system Tpay, np. poprzez Blik, zamiast przelewu tradycyjnego, gdyż tylko wtedy otrzymasz natychmiastowy dostęp do kursu. Praktycznie od razu.

W kursie otrzymasz bardzo wiele wskazówek i metod walki z różnymi stanami lękowymi, nerwowymi, ale i pokażę ci jak można się przed nimi bronić, zyskując jednocześnie pokój w sercu i radość, pomimo trudnych chwil w życiu. Rezultaty możesz zauważyć od razu, jeśli zastosujesz wiedzę, którą uzyskasz dzięki temu kursowi. Wiedzę tę jednak przyswajaj stopniowo, bo kiedy pochłoniesz ją naraz, może cię nieco przytłoczyć. Pozwól sobie zatem na etapowe podejście do tematu. Pozwól sobie nawet na chwilę zwłoki, by być gotową do zmiany życia i serca, ktróre być może jest dziś nieco poturbowane życiowymi doświadczeniami. Jeśli jednak nie przejdziesz całego kursu i nie podejmiesz żadnych kroków, aby zmienić swoje myślenie i podejście do wiary, Boga, męża i samej siebie, to nic się nie zmieni. 

 

Ten kurs może przynieść naprawdę wspaniałe, duchowe i namacalne owoce, kiedy przerobisz go w całości i wdrożysz w życie wiedzę w niej zawartą. Jest to pierwszy tego typu kurs w Polsce, który skierowany jest do kobiet trwających w związku małżeńskim, a także kobiet, które pragną taki związek zawrzeć, ale mają co do niego wiele wątpliwości lub po prostu się go boją.

 

Jest to kurs stworzony z potrzeby serca i dzielenia się wiedzą, którą nabyłam przerabiając dziesiątki konferencji naukowych i świeckich na ten temat, a także jako socjolog, dzięki empirycznemu doświadczeniu. Wiele punktów styku są podobne, jeśli chodzi o błędy popełniane w małżeńskiej lub jakiejkolwiek relacji. W tym kursie pokazuję alternatywy i możliwe rozwiązania na pewne zachowania, co do  konkretnych, trudnych sytuacji życiowych i małżeńskich, tak aby relacje ze sobą i drugim człowiekiem nie pogorszyć, a ulepszyć. 

 

Te pozytywne rezultaty widać gołym okiem, jeśli powoli zacznie się stosować wiedzę zawartą w tym kursie, z  własnej, nieprzymuszonej woli. Najlepiej od razu, nie czekając na lepszą chwilę, bo taka chwila może nigdy nie nadejść, jeśli sama o to nie zadbasz.

Podsumowując, jeśli ...

👉 chcesz odnaleźć pokój serca, który pomoże Ci przetrwać trudne chwile

👉 chcesz dowiedzieć się jak poprawić relacje w twoim małżeństwie, tak aby zakochiwać się w sobie na nowo

👉 szukasz odpowiedzi na to, dlaczego dzisiaj trwa nieustanna walka o rodzinę i małżeństwo i dlaczego jest tak dużo rozwodów w Polsce i na świecie

👉 szukasz odpowiedzi na to, gdzie jest prawdziwe źródło miłości, szczęścia i radości

👉 chcesz odbudować to, co zostało zrujnowane w twoim życiu małżeńskim i osobistym

to nie zastanawiaj się więcej nad zakupem tego kursu. 

 

Te zainwestowane pieniędze, zwrócą się szybciej niż myślisz, jeśli postanowisz zrobić coś ze sobą i swoim życiem. Do tego Cię zachęcam!

 

Psss. Pamiętaj, masz też wsparcie WSPANIAŁYCH KOBIET na  grupie na WhatsUpie, która się buduje. Ja jako admin będę czuwać nad tym, aby nie było tam nienawiści i złości. Tam będą kobiety które zamiast się oceniać, będą się modlić za siebie. Ściskam Cię i mam nadzieję, że zobaczymy się po drugiej stronie ekranu! 

CAŁKOWITA WARTOŚĆ KURSU WRAZ ZE WSZYSTKIMI BONUSAMI: 249 zł z dostępem do platformy na ROK !

Oszczędzasz na wszystkim 102 zł!

UWAGA: Nie gwarantuję, że ta cena nie będzie wyższa za jakiś czas. 


Kurs otrzymujesz na 12 miesięcy (12,25 zł na miesiąc) i wszystkie materiały, w tym piękne plakaty do druku masz na zawsze do nielimitowanego wykorzystania oraz co najważniejsze, dostęp do ZAMKNIĘTEJ GRUPY NA WHATS UPIE – tylko dla KURSANTEK tego kursu! 

© 2022 Wszelkie prawa zastrzeżone